Dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Mt 23,25
Ostre te słowa Jezusa skierowane do uczonych w Piśmie i faryzeuszy. Biada, biada. Bo dbacie o pozory, a nie obchodzi was, jak jest naprawdę. Czy my dziś jesteśmy od takich postaw wolni? Chciałoby się powiedzieć, że doskonale wiemy, iż najważniejszym prawem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Tyle że to czasem tylko gadanie, a w naszej hierarchii wartości na pierwszym miejscu stoimy my sami, z naszym rozdmuchanym jak balon ego, a potem są wszystkie mądre i słuszne zasady, jakimi się kierujemy. Miłość Boga i bliźniego, jakieś gesty bezinteresownej życzliwości wobec bliźnich czy przyjaźni są najwyżej dodatkiem, który łaskawie godzimy się wypełniać, jeśli nie narusza to jakoś naszej pozycji. Podobnie bywa z tym stwarzaniem pozorów. Nikt nie musi ani nie powinien obnosić się z grzechem. Ale takie strojenie się w piórka pokornej pobożności, gdy tak naprawdę prowadzi się bezpardonową grę o awans, o pozycję, o znaczenie... A Jezus mówi: biada, biada...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Macura