Apel św. Pawła o wyzyskiwaniu chwili sposobnej nie oznacza, że każdy czas ma taką samą wartość.
Nie przestrzega przed marnowaniem w ogóle jakiegokolwiek czasu. Jego wezwanie nie jest równoznaczne z utartym powiedzeniem: czas to pieniądz. Chodzi mu o inny czas. Na jego wyjątkowość, na to, jak powinien być wykorzystany, wskazuje słownictwo w dzisiejszym czytaniu, które jest zgodne z niuansami terminologii Pisma Świętego. Biblijna greka ma dwa terminy na oznaczenie czasu: „chronos” oraz „kairos”. Różnicę między nimi można precyzyjnie wyjaśnić przez wymowne przykłady z dziedziny medycznej. Już w starożytności zauważono, że wyzdrowienie zależy zarówno od „chronos”, czyli od czasu leczenia mierzonego liczbą dni, jak i od „kairos”, czyli od pory właściwej na odpowiednią terapię. Lekarzom zatem przypominano: „Czas jest tym, w czym nadarza się chwila sposobna. Chwile sposobne nie są liczne w czasie. Leczenie jest sprawą czasu, ale niekiedy jest także sprawą sposobnej chwili”. Innymi słowy, dla uzdrowienia nie wystarcza tylko długie leczenie, potrzeba także właściwego czasu na określone zabiegi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Malina