„Powtórnie anioł Pana wrócił i trącając go, powiedział: »Wstań, jedz, bo przed tobą długa droga!«”
Ludzka logika wskazuje: działaj, rozwijaj się, idź do przodu. Zaczynaj od nowa każdego dnia. Takie proste… Życie mężczyzny to walka, która zawsze jawi się jako trudna. Łatwo przecenić swoją wartość, ale też można jej nie doszacować. Wędrówka miedzy wielkością i słabością grozi zamknięciem się... Nie chcę przyznać się przed sobą do swojej słabości – trudno mi wcześnie wstać, wykonać niewdzięczną pracę, wybaczyć innym ich niedoskonałości. Czasem myślę: jest tak, że można się położyć i odpoczywać. Dobrze, że Pan Bóg przysyła mi swoich aniołów: żonę, dzieci, współpracowników, kierownika duchowego, napotkanych ludzi. Dzięki, że nieustannie wracają i mnie „trącają”: „Wstań, jedz, bo przed tobą długa droga!”. Słyszę: przyjmuj wiedzę, dobre relacje, wydarzenia i Pokarm Eucharystyczny! Z Nim wszystko jest możliwe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marek Wleciałowski