I niewiele zdziałał tam cudów, z powodu ich niedowiarstwa.
Wielu młodych ludzi powątpiewa w Boga i w Kościół. Jednym z częstych powodów owego powątpiewania jest brak widzialnej działalności Boga. Oto czytamy w Nowym Testamencie o wskrzeszeniach, uzdrowieniach, a jakoś dziś tego nie widać. Czy więc to wszystko była prawda, czy tylko literacka fikcja? Skoro Bóg jest ten sam, czemu dziś nie działa, jak działał kiedyś? Odpowiedź na to pytanie jest prosta i niestety smutna: mało jest dziś tak mocno wierzących chrześcijan. Gdzie nie było wiary, tam też i w Ewangelii „niewiele Jezus zdziałał cudów”. Tak jest do dziś. Zresztą wszędzie tam, gdzie na skutek różnych nowych powiewów Ducha Świętego rodzi się głęboka wiara, zaczynają dziać się cuda. Szczególnym miejscem są oczywiście spotkania z egzorcystą. To nie Bóg jest więc winny, że dziś mało mamy cudów, to wierzący nie wierzą w cuda. Jak mieszkańcy Nazaretu uważają, że znają Jezusa i wiedzą, że nie można się po Nim spodziewać cudów. Dlatego też ich nie doświadczają.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ireneusz Krosny