Prefekt Kongregacji ds. Biskupów kard. Marc Ouellet przypomniał nauczanie Kościoła, iż osoby rozwiedzione, żyjące w nowych związkach małżeńskich, mogą przeżywać komunię pragnienia, ale nie mogą przystępować do Komunii sakramentalnej.
Zagadnieniu temu poświęcił on dwa artykuły na łamach włoskiego dziennika katolickiego "Avvenire".
W pierwszym z nich kanadyjski purpurat kurialny, który wcześniej był profesorem teologii dogmatycznej, wyjaśnił, czym jest komunia duchowa. Obszernie odwołał się przy tym do tradycji Kościoła, by pokazać, że taka forma komunii pragnienia ma jak najbardziej zastosowanie do osób w nieuregulowanej sytuacji małżeńskiej. Jednocześnie wyraził żal, że po Soborze Watykańskim II zatracono świadomość tego, czym jest komunia sakramentalna. Bardzo często stała się ona formą aktywnego udziału w liturgii, a nie znakiem zjednoczenia z Chrystusem i bycia w stanie łaski.
W drugim tekście kard. Ouellet szczegółowo przedstawił powody, dla których Kościół nadal musi zalecać rozwiedzionym, żyjącym w nowym związku, by powstrzymywali się od przystępowania do Komunii eucharystycznej. Nawet prawdziwe nawrócenie i szczery żal nie mogą zmienić sytuacji, jeśli istnieje obiektywna przeszkoda w postaci związku cudzołożnego – podkreślił szef watykańskiej dykasterii. Zapewnił przy tym, że szczera modlitwa i komunia pragnienia, do której w takich sytuacjach zachęca Kościół, nigdy nie pozostają bezowocne.
Miłosierdzie Boże może przywrócić komunię duchową w duszach skruszonych, nawet jeśli nie można przystępować do Komunii sakramentalnej. Również z duszpasterskiego punktu widzenia zachęcanie do takiej postawy okazuje się o wiele bardziej pożyteczne niż dopuszczanie do komunii za wszelką cenę – podkreślił w swym artykule prefekt Kongregacji ds. Biskupów.