Wiedziałem jedno: do Rychwałdu nie muszę dorabiać żadnej pobożnej ideologii. Przyjedź w Beskidy. Po namaszczenie olejkiem radości.
Rychwałd to, Rychwałd tamto… Nie było miesiąca, bym nie słyszał o tym miejscu. Nazwa ukrytej w górach zaledwie 6 km za Żywcem wsi przewijała się nieustannie w czasie rozmów ze znajomymi i łączyła się z nazwiskami: o. Antonello, Maria Vadia, o. Bashobora, o. Maniparambil. Słyszałem o Kursach Alpha, które przyciągały ludzi z całej Żywiecczyzny, o prężnej Szkole Nowej Ewangelizacji, o wielu uratowanych małżeństwach, które doświadczyły tu przełomu, o diakonii Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, o prężnej akcji ewangelizacji Beskidów. Franciszkanie potrafili pogodzić dwa odcienie wiary: tradycyjną, ludową, wyssaną z mlekiem matki, z nowym powiewem Ducha. Jak to się sprawdza w praniu? 13. dnia każdego miesiąca kościół pęka w szwach w czasie nabożeństw fatimskich (przyjeżdżają na nie aż 4 tys. ludzi), a w pierwsze poniedziałki miesiąca w czasie Mszy z modlitwą o uzdrowienie ludzie nie mieszczą się w świątyni. – To dwa płuca Kościoła – opowiada o. Bogdan Kocańda (gwardian, proboszcz i kustosz).– Dziś najważniejszym naszym zadaniem jest to, by ludzie odkryli na nowo Jezusa Chrystusa w przekazie kerygmatycznym. I to właśnie staramy się robić. Przed kilku laty nazwa beskidzkiego sanktuarium kojarzyła się przede wszystkim z ziółkami. To tu działał o. Grzegorz Sroka, a dewizę: „Kto pije zioła zakonnika, ten chorób unika” znali na pamięć nie tylko mieszkańcy Żywca, Milówki czy Łodygowic, ale i całej Polski. Dziś słowo „uzdrowienie” wymieniane w kontekście wioski nabiera innych biblijnych znaczeń, wykraczających poza klasztorne herbarium. Konkret? Dwa lata temu ruszyły comiesięczne czuwania dla młodzieży „Gra o zbawienie”. Dziesięć poziomów. Jakich? Bożych przykazań. Uwielbienie prowadził zespół gimnazjalistów. Zainteresowanie było tak wielkie, że na rekolekcje dla młodzieży brakowało wolnych miejsc.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz