Rosja wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę w środę od godz. 10 czasu moskiewskiego (godz. 9 czasu polskiego), gdyż Ukraina nie wniosła opłaty z góry za surowiec - oznajmił szef Gazpromu Aleksiej Miller. Kijów ogłosił wcześniej, że wstrzymuje zakup gazu z Rosji.
"Ukraina nie zapłaciła za lipcowe dostawy gazu. Od godz. 10 rano 1 lipca dostawy gazu przez Gazprom na Ukrainę zostały przerwane. Gazprom nie będzie dostarczać gazu na Ukrainę bez opłat z góry, po jakiejkolwiek cenie" - powiedział Miller dziennikarzom.
Ukraińsko-rosyjsko-unijne rozmowy na temat nowego porozumienia o dostawach gazu dla Kijowa załamały się we wtorek. Wieczorem tego dnia ukraiński koncern Naftohaz ogłosił, że wstrzymuje dostawy gazu z Rosji.
Tym samym, we wtorek wygasł obecny kontrakt na dostawy surowca, a nowy nie został zawarty. Przedstawiciele Ukrainy poinformowali, że od środy Ukraina będzie kupować gaz z innych krajów do czasu osiągnięcia porozumienia z Rosją.
Ukraina i uczestnicząca w negocjacjach z Rosją Komisja Europejska chciały, by nowe warunki dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę i jego tranzytu do UE obejmowały okres co najmniej do końca pierwszego kwartału przyszłego roku. Rosjanie chcieli, by porozumienie mówiło tylko o trzecim kwartale bieżącego roku. Proponowali także Ukrainie cenę na trzeci kwartał br. w wys. 247,18 dol. za 1000 metrów sześciennych. Ukraina oceniła, że proponowana przez Rosję zniżka na gaz nie jest wystarczająca.