Jarosław Kaczyński ogłosił, że kandydatką PIS na premiera po jesiennych wyborach parlamentarnych będzie Beata Szydło.
"Prezydent elekt, a za chwilę prezydent Rzeczpospolitej uzyskał wielkie zaufanie Polaków, ale to zaufanie to także wielka odpowiedzialność, wielka odpowiedzialność za to, że zapowiadane zmiany zostaną podjęte i przyniosą rezultaty. A po to, by tak się stało, musimy odnieść kolejne zwycięstwo, zwycięstwo w wyborach parlamentarnych" - podkreślił Kaczyński. Jego słowa zostały przyjęte przez salę okrzykiem: "Zwyciężymy!"
"Musimy dać prezydentowi rząd, który będzie jego drużyną, który przekona Polaków, że naszą ojczyzną można rządzić uczciwie, sprawiedliwie, dla dobra publicznego; że choroby naszego życia społecznego można wyleczyć" - mówił Kaczyński.
Dodał, że PiS musi wierzyć w zwycięstwo, ale i wiedzieć, że "nic nie zostało jeszcze rozstrzygnięte, że wszystko przed nami, że nic nam się nie należy". "Musimy przekonać Polaków, że to co głosimy, głosimy naprawdę, na poważnie - że zmiany, które zapowiadamy są w interesie Polaków, w interesie ich dzieci i wnuków" - przekonywał.
Według Kaczyńskiego, Beata Szydło spełnia wszystkie warunki i odpowiada wszystkim oczekiwaniom. "Jest uczciwa, pracowita, rzetelna; jest młoda, ale jest dojrzała jednocześnie. Ma dwóch dorosłych synów, jest żoną. Mimo ogromnych obciążeń ciągle prowadzi dom. Można o niej powiedzieć, że jest jednocześnie zupełnie niezwykłą, a jednocześnie zwykłą polską kobietą. Jestem głęboko przekonany, że jej wewnętrzna siła, jej uczciwość, jej determinacja, ale także jej ciepło przekona do nas bardzo wielu spośród tych, którzy dziś jeszcze nie są przekonani; że da nam szansę na wielkie zwycięstwo" - mówił.
Kaczyński przypomniał, że Szydło była - obok Andrzeja Dudy - drugą bohaterką tegorocznej kampanii prezydenckiej. Jest to osoba, "która odważnie podjęła się zadania, które wydawało się niewykonalne: stanęła na czele sztabu, i wykonała to zadanie w stu procentach. Wykazała się cechami, które są potrzebne w realizacji wielkich, także tych największych przedsięwzięć, także tego ogromnego przedsięwzięcia, jakim jest naprawa Rzeczypospolitej. Te cechy to rozwaga, pracowitość, energia, to umiejętność stworzenia zespołu, to umiejętność współpracy z innymi, podziału zadań; to umiejętność korzystania z talentów, zdolności i pomysłów innych dla wspólnego celu. Tak, została stworzona znakomita drużyna, która miała swój cel i konsekwentnie szła ku temu celowi" - wymieniał.
Szef PiS podkreślił, że Szydło bardzo dobrze współpracuje z prezydentem elektem.
Wybory prezydenckie były dowodem, że Polacy oczekują nowych twarzy i pokoleniowej przemiany - podkreślił.
"Mamy prezydenta, jeśli się postaramy będziemy mieli także premiera - Beatę Szydło. I naprawdę ten tandem poprowadzi Polskę ku potrzebnej zmianie, ku naprawie Rzeczypospolitej" - powiedział Kaczyński.
Beata Maria Szydło (z domu Kusińska) urodziła się 15 kwietnia 1963 w Oświęcimiu. W 1989 ukończyła studia w Katedrze Etnografii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W latach 1989–1995 była doktorantką na Wydziale Filozoficzno-Historycznym UJ. W 1997 ukończyła studia podyplomowe dla menedżerów kultury w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, a w 2001 w Akademii Ekonomicznej w Krakowie w zakresie zarządzania terytorialnego.
Od 1987 do 1995 pracowała jako asystent w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, następnie kierowała działem merytorycznym w Libiąskim Centrum Kultury w Libiążu. W latach 1997–1998 była dyrektorem ośrodka kultury w Brzeszczach. W 1998 objęła stanowisko burmistrza gminy Brzeszcze, które zajmowała do 2005. Obejmując to stanowisko była najmłodszym burmistrzem w Małopolsce - miała zaledwie 35 lat. Pełniła także funkcję radnej powiatu oświęcimskiego z listy Akcji Wyborczej Solidarność (1998–2002). W 2004 została wiceprezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w gminie Brzeszcze. Jej mężem od 1987 jest Edward Szydło, mają dwóch dorosłych synów: Tymoteusza i Błażeja.
W sobotę tuż po południu rozpoczęła się w Warszawie konwencja PiS, która ma być początkiem kampanii do Sejmu i podziękowaniem za zwycięską kampanię Andrzeja Dudy.
Według organizatorów na konwencji zorganizowanej na warszawskim Torwarze jest 5-6 tys. osób.
Konwencja to także forma pożegnania z Dudą, który po wygranych wyborach prezydenckich zrzekł się członkostwa w PiS. 6 sierpnia Duda obejmie urząd prezydenta.
Nasza sonda: Kto byłby lepszym premierem: Ewa Kopacz czy Beata Szydło?
(rozszerzymy)