„Jeśli nie będziesz spędzał czasu ze swoimi dziećmi, to powiedzą kiedyś: To prawda, mój tata był dobrym człowiekiem. Szkoda tylko, że go nie znałem.”
23.06.2015 09:00 GOSC.PL
Przez wiele lat nie wierzył, że kiedykolwiek znajdzie się kobieta, która pokocha mężczyznę bez rąk i nóg. Myśl, że mógłby kiedyś zostać ojcem wydawała się być odległym marzeniem. Od trzech lat Nick Vujicic jest mężem Kanae i ojcem (pełnosprawnego) Kiyoshi. Co radzi innym ojcom? Mówił o tym w czasie swojej wizyty w Polsce, 30 kwietnia.
– Twoją misją jest twoja rodzina. Mów codziennie twojej córce, że jest piękna. Jeśli ty nie będziesz jej o tym mówił, to kto? – mówił do ponad 27 tys. Polaków zgromadzonych na stadionie INEA w Poznaniu i przypominał, że wszystko zaczyna się w domu. – Chcesz więcej uczciwości i miłości w Polsce? Wszystko zaczyna się w twojej rodzinie. Chcesz więcej przebaczenia w Polsce? Zacznij sam przebaczać!
Ojciec Nicka pracował w trzech miejscach. Mimo tego miał czas, żeby zagrać z synem w piłkę i szachy. Wiedział, że bez obecności nie ma dobrej relacji.
– Jeśli nie będziesz spędzał z dziećmi czasu, to powiedzą kiedyś: To prawda, mój tata był dobrym człowiekiem. Szkoda tylko, że go nie znałem.
Rodzice Nicka nie dawali synowi taryfy ulgowej. Podobnie jak reszta rodzeństwa miał swoje obowiązki do wykonania.
– Za 2 dolary tygodniowo odkurzałem mieszkanie. Głową przytrzymywałem na ramieniu rurę od odkurzacza. Za to kupowałem potem cukierki. Rodzice, to wy ustalacie zasady. Zdyscyplinujcie wasze dzieci! Pomóżcie im być wdzięczni, nauczcie je doceniać życie! Rozmawiajcie z nimi. Jeśli zobaczą, że staracie się do nich dotrzeć, to może spotkacie się z nimi w połowie drogi?
Nick i jego żona, Kanae, czekają obecnie na narodziny drugiego dziecka.
– Kanae już mówi, że marzy się jej kolejne dziecko – mówił w Poznaniu Australijczyk. – A ja kiedyś tak zamartwiałem się o moją przyszłość!
Nick nie może przytulić swojego syna. To prawda. Znalazł jednak sposób jak zręcznie to obejść. Stara się być najlepszym przyjacielem swojego dziecka.
– Wystarczy, że skupię na tym, żebym to ja był najlepszym ojcem. Dzięki temu mój syn będzie chciał przyjść do mnie i przytulić się, mimo że ja nie mogę sam go objąć.
Weronika Pomierna