Czyli wyjaśniania klęski Komorowskiego ciąg dalszy.
03.06.2015 15:52 GOSC.PL
Prezydent Komorowski przegrał, a w "uczciwej" (czytaj: gazetowyborczo-TVŃsko-natematowej) demokracji przegrać nie mógł. Urząd przepadł, a poczucie upokorzenia, szok i ogólny niesmak wśród wyznawców religii lemingowej pozostał. I jakoś sobie tę apokalipsę wyjaśnić trzeba. Miała być ziemia obiecana, a przyszedł potop. Dlaczego jednak doszło do kataklizmu? Za jakie grzechy? - pytają bronkomusiciele. Odpowiedź jest prosta: ZA CUDZE!
Konkretne występki tej gorszej (czytaj: niepopierającej Komorowskiego) części społeczeństwa wymieniają od kilku dni prorocy więksi (np. Kidawa-Błońska czy Szejnfeld) i mniejsi (np. Jakub Noch z "NaTemat") lemingolicyzmu. Każdy kolejny dzień przynosi nowe wieści.
I tak kilka dni temu prorok Adam Szejnfeld obwieścił światu, że zdecydowały głosy młodych hejterów wynajętych przez PiS do siania zamętu w sieci. Bo wiadomo przecież, że spontanicznie nikt by Komorowskiego nie krytykował. Co ciekawe w tych wyborach nie byli to już "młodzi, wykształceni, z wielkich miast" (ci głosowaliby za kandydatem finansowanym przez PO), ale "gówniarze" (jak określił ich Adam Michnik) i przesiąknięci postawą roszczeniową nieodpowiedzialni buntownicy, którym "bielmo na oku" utrudniło myślenie (to z kolei Anna Nehrebecka).
Nie mniej wstrząsająca była wyrocznia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która na początku tygodnia wyrzuciła z siebie, że to biskupi popierali Dudę (bo nie popierają in vitro). Zatem porażka Komorowskiego to wina episkopatu i jemu podległych duchownych.
Bohaterem kolejnej odsłony prorockiego uniesienia jest Jakub Noch z portalu "NaTemat.pl" (tak, tak, to ten sam, który już rozliczył nierozpoczętą prezydenturę Andrzeja Dudy). Redaktor odkrywa jedną z największych tajemnic XXI wieku: młodzi głosują na prawicę, bo tak ich nauczono w szkole! Polska szkoła to siedlisko wstecznictwa i ciemnogrodzkiego zabobonu, który można streścić w trzech literach: PiS! I to pomimo walki z ciemnotą, jaką od dawna podejmują kolejni światli ministrowie edukacji z PO. Nauczyciele na masową skalę indoktrynują uczniów, opowiadając im za dużo o Żołnierzach Wyklętych - tak przynajmniej twierdzi Noch. Z mojego prywatnego śledztwa wynika, że co nauczyciel, to inne poglądy, ale widać dysponuję kiepskim aparatem badawczym. Poza tym z wyroczniami się nie dyskutuje, a winę za przegraną Bronisława Komorowskiego ktoś ponieść musi. Ktokolwiek, byle nie rządzące od 8 lat środowisko polityczne.
Niestety, proszę państwa, z przytoczonych diagnoz wyłania się strrrrraszliwy obraz Polski - kraju, którym rządzi kondominium nauczycielsko-biskupie pod gimbazjanym zarządem powierniczym.
Wojciech Teister