Państwa UE i niektóre państwa Partnerstwa Wschodniego mają podpisać na marginesie szczytu Partnerstwa dokument, w którym znajdzie się zapis o "nielegalnej aneksji Krymu" - dowiedziała się PAP ze źródeł dyplomatycznych.
Początkowo takie sformułowanie miało znaleźć się w deklaracji, jaka ma być podpisana w trakcie rozpoczynającego się w czwartek szczytu PW w Rydze. Jednak - jak informują PAP unijni dyplomaci znający kulisy negocjacji - na taki zapis nie zgodziły się należące do PW Białoruś i Armenia.
Dlatego postanowiono, że powstanie osobny komunikat ze stwierdzeniem o "nielegalnej aneksji Krymu". Mają go podpisać wszystkie chętne państwa UE i Partnerstwa.
W środę po kilkugodzinnych negocjacjach ambasadorowie państw UE uzgodnili projekt deklaracji na szczyt Partnerstwa. Projekt deklaracji na szczyt potwierdza m.in. uznanie europejskich aspiracji i europejskiego wyboru Ukrainy, Gruzji i Mołdawii i mówi o możliwości zniesienia wiz dla Ukraińców i Gruzinów po spełnieniu wszystkich warunków.
Projekt dokumentu podkreśla poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich krajów Partnerstwa Wschodniego, jak również wsparcie dla starań o deeskalację i rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. Nie zawiera jednak bezpośredniej krytyki pod adresem Rosji za działania na Ukrainie, na co nie byłoby zgody tych krajów Partnerstwa Wschodniego, które utrzymują z Moskwą dobre relacje.
Program Partnerstwa Wschodniego UE powstał ze wspólnej inicjatywy Polski i Szwecji, przedstawionej w 2009 roku. Obejmuje sześć krajów: Armenię, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzję, Mołdawię i Ukrainę.