Biskupi Polski i Niemiec spotkali się w Görlitz. Dla niemieckich dziennikarzy to sensacja.
To było 21. takie spotkanie w historii grupy kontaktowej członków episkopatu Polski i Niemiec. Ze strony niemieckiej gospodarzami byli: bp Wolfgang Ipolt, ordynariusz diecezji zgorzeleckiej, i abp Ludwig Schick, ordynariusz z Bambergu. Gośćmi tym razem byli hierarchowie polscy: kard. Kazimierz Nycz z Warszawy, abp Wiktor Skworc z Katowic oraz bp Jan Kopiec z Gliwic.
Na zakończenia kilkudniowego spotkania biskupi spotkali się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Dla niemieckich dziennikarzy było to niecodzienne wydarzenie. Kościół katolicki w diecezji Görlitz żyje bowiem, jak mówił o tym sam abp Ludwig Schick, jak w diasporze. Więcej jest tutaj nawet protestantów. Podczas spotkania biskupi rozmawiali więc o transgranicznej współpracy diecezji i parafii w dziele ewangelizacji na przykładzie diecezji legnickiej i diecezji Görlitz.
– Dlatego każdy kontakt z ludźmi po drugiej stronie Nysy jest dla nas budujący. Bardzo się cieszymy, że oprócz samych spotkań takiej grupy istnieją inicjatywy, np. pomiędzy diecezjami legnicką a zgorzelecką. Są to spotkania księży polsko-niemieckich, wspólne procesje Bożego Ciała czy też nawet Orszak Trzech Króli, który wyrusza od strony polskiej i kończy się po niemieckiej – mówił hierarcha z Bambergu.
Tutaj biskupi wskazywali m.in. na potrzeby służenia Kościoła napływającym polskim pracownikom. Chodzi m.in. o daniu możliwości przeżywania liturgii w języku narodowym czy też pomoc w odnalezieniu swojego miejsca w społeczeństwie niemieckim.
Podczas konferencji prasowej niemieckich dziennikarzy interesowały m.in. początki kontaktów grupy. Hierarchowie wyjaśniając, wyszli od rocznicy słynnego listu biskupów polskich do niemieckich w 1965 roku. W tym roku mija zaś 20. rocznica utworzenia grupy kontaktowej. Ile ona wnosi, próbował pokazać kard. Kazimierz Nycz:
– Byliśmy dzisiaj na Moście Staromiejskim łączącym brzeg niemiecki i polski. Ja jestem z pokolenia, które pamięta, że wiele lat temu mosty były miejscami podziału naszych narodów. Teraz są symbolami łączenia. Ale ważniejsi od mostów są budowniczowie tych mostów. Przed laty widziałem metropolitę Wojtyłę, który miał bardzo dobre kontakty z biskupami niemieckimi. Jako biskup pomocniczy w Koszalinie pracowałem z bp. Jeżem, który był w Dachau. Zmarły niedawno Władysław Bartoszewski też był w obozie koncentracyjnym. Mimo tego ci ludzie, mając prawo po ludzku nienawidzić, wiedzieli, że trzeba budować mosty porozumienia – tłumaczył kard. Kazimierz Nycz.
Padły też zapewnienia o radości na przyszłoroczne spotkanie na Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie.
– Jednak na dzisiaj trudno jest nam powiedzieć, ilu młodych z Niemiec przyjedzie. Wiele diecezji, w tym archidiecezja katolicka, ma swoje diecezje zaprzyjaźnione po tej stronie Odry. Trwają rozmowy, przed nami zapisy – mówił abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki.
Ważnym punktem dyskusji podczas nadgranicznego spotkania był tegoroczny Synod Biskupów na temat rodziny. Uczestnicy spotkania rozmawiali też o pomocy kościelnej dla Ukrainy oraz o problemie uchodźców z Afryki i ich przyjęcia w krajach Unii Europejskiej. Podjęto także sprawę wspólnego działania wobec prześladowania chrześcijan i współpracy instytucji niosących im pomoc. Następne spotkanie grupy odbędzie się w przyszłym roku w czerwcu a miejscem będzie stolica Polski.
Jędrzej Rams