- Pożar lasów w strefie wokół elektrowni atomowej w Czarnobylu jest pod kontrolą strażaków, a promieniowanie w okolicach siłowni nie zmieniło się - oświadczył premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk po powrocie ze strefy we wtorek wieczorem.
Pożar, który objął około 400 hektarów Puszczy Czarnobylskiej, nie dotarł w pobliże elektrowni; wcześniej obawiano się, że ogień może przekroczyć 20-kilometrową granicę bezpieczeństwa wokół obiektu.
"Jest to jednak największy pożar od 1992 roku. Takiego pożaru jeszcze (na Ukrainie) nie mieliśmy" - powiedział Jaceniuk dziennikarzom. "Poinformowano mnie, że sytuacja jest normalna, że nie ma zmian promieniowania" - podkreślił.
Szef Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Zorian Szkiriak poinformował, że pracującym na miejscu strażakom udało się ugasić ogień w górnych partiach drzew, który rozprzestrzeniał się najszybciej. Oświadczył, że główne źródła ognia także zostały zlokalizowane i opanowane.
W akcji w Puszczy Czarnobylskiej, gdzie pożar wciąż jednak trwa, uczestniczy ponad 200 ratowników i kilkadziesiąt sztuk sprzętu ratowniczego. Do gaszenia pożaru zaangażowano samoloty. Według wstępnych ustaleń jego przyczyną mogło być podpalenie - przekazał Szkiriak.
Pożar wokół elektrowni wybuchł najprawdopodobniej w godzinach popołudniowych. Szef MSW Ukrainy Arsen Awakow pisał na swoim Facebooku, że około godz. 17.30 czasu polskiego ogień zaczął niebezpiecznie kierować się w stronę elektrowni.
Minister przekazał wówczas, że w stan gotowości postawiono jednostki Gwardii Narodowej i MSW.
W niedzielę na Ukrainie upamiętniono 29. rocznicę katastrofy w elektrowni atomowej w Czarnobylu na północ od Kijowa. Doszło do niej 26 kwietnia 1986 roku w wyniku wybuchu czwartego reaktora siłowni.
Eksplozja doprowadziła do skażenia radioaktywnego około 100 tys. kilometrów kwadratowych powierzchni, w tym części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch.
W 2012 roku w Czarnobylu rozpoczęto montaż nowego sarkofagu, który przykryje stare, betonowe zabezpieczenie zniszczonego przez wybuch czwartego reaktora siłowni. Zabezpieczenie buduje francuski koncern Novarka.
Więcej na temat pożaru