Autor Dziejów Apostolskich, choć jawi się jako mistrz nowotestamentalnej greki, nie przebiera w słowach. Jest subtelny, ale nie unika wyrażeń drastycznych. Św. Piotr swą mowę, która jest dzisiejszym pierwszym czytaniem, wygłosił wobec Sanhedrynu, najwyższej żydowskiej rady.
Słuchali jej zarówno członkowie tego szacownego gremium, jak też ludzie, którzy byli świadkami cudownego uzdrowienia człowieka chromego. Dokonało się ono w Bramie Pięknej świątyni jerozolimskiej. Chromy wrócił do zdrowia, a lud dowiedział się, że stało się to za sprawą Chrystusa Zmartwychwstałego. Po tym cudzie Książę Apostołów został aresztowany przez żydowskich stróżów świątyni. Potem, nazajutrz po aresztowaniu, przemawiał nie tylko pełen mocy Ducha Świętego, ale też pełen emocji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski