Słowo „umiłowani” spowszedniało w języku kościelnym. W homiliach nieraz nie ma ono tak mocnego wydźwięku jak w dzisiejszym czytaniu. Nazywając adresatów listu umiłowanymi, jego autor nie ogranicza się do powiedzenia, że oni są mu miłymi.
Chodzi bowiem o umiłowanych przez Boga jako Jego dzieci. Na ten mocny sens słowa „umiłowany” wskazuje grecki przekład Starego Testamentu. W tym tłumaczeniu przymiotnik „agapetos” pojawia się w dwóch podobnych historiach. Ich hebrajski oryginał ma w nich termin „jahid”, który jest oddawany przez wyraz „jedyny” w odniesieniu do syna i córki. Pierwsza historia jest dobrze znana. Abraham ma ofiarować Bogu swojego syna Izaaka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Malina