W 2013 r. wykonano 744 legalnych aborcji - wynika z danych statystycznych Ministerstwa Zdrowia. Najwięcej, bo 718 po wynikach badań prenatalnych, które wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu.
23 razy ciąża została przerwana z powodu stanu zdrowia matki, 3 razy, gdy była wynikiem gwałtu.
Resort poinformował PAP, że nie dysponuje jeszcze danymi statystycznymi obejmującymi rok 2014. Dane za 2013 r. są ostatnimi dostępnymi.
Informacje o wykonywanych legalnych zabiegach przerwania ciąży są gromadzone w oparciu o sprawozdania opracowywane w związku z Programem badań statystycznych na dany rok. Placówki medyczne - podległe MZ i MON - wypełniają formularze MZ-24 oraz MZ-29, w których wskazują zabiegi przerwania ciąży w podziale na wiek kobiet oraz na przyczynę dokonania zabiegu (tj. z powodu zagrożenia życia lub zdrowia matki, w wyniku badań prenatalnych, w wyniku czynu zabronionego).
Jak poinformował rzecznik MZ Krzysztof Bąk, programem badań statystycznych statystyki publicznej nie zostały objęte szpitale publiczne podległe MSW oraz MS.
W 2013 r. w szpitalach publicznych podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych wykonano 7 zabiegów przerwania ciąży, wszystkie z uwagi na fakt, że badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu.
Z kolei z danych uzyskanych z Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2013 r. w szpitalach podległych temu resortowi nie przeprowadzono żadnego zabiegu przerwania ciąży.
Łącznie zatem (tj. z uwzględnieniem z danych z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych) w 2013 r. zarejestrowano 751 zabiegów przerwania ciąży.
Rząd jest zobowiązany do corocznego przedstawiania w Sejmie sprawozdania z wykonania ustawy o planowaniu rodziny; zestawienie przygotowuje resort zdrowia. Zgodnie z nim w 2011 r., przeprowadzono 669 aborcji, w 2012 r. - 752 zabiegów legalnego przerwania ciąży.
Dane resortu zdrowia różnią się od danych NFZ, który rozlicza wykonane przez szpitale legalne aborcje. W 2013 r. szpitale wystąpiły do Funduszu o rozliczenie 1354 takich zabiegów. W 2014 r. rozliczono 1812 legalnych aborcji; najwięcej na Dolnym Śląsku i Mazowszu; najmniej było ich w woj. lubuskim - wynika z danych udostępnionych niedawno PAP przez NFZ.
"Dane Narodowego Funduszu Zdrowia nie są danymi statystycznymi, ale danymi o charakterze finansowym i jest to liczba świadczeń przerwania ciąży w podziale na rozpoznania zasadnicze" - wyjaśnił rzecznik resortu zdrowia.
W biurze prasowym MZ wyjaśniono PAP, że dane statystyczne zbierane są nie na podstawie danych NFZ, tylko na podstawie oddzielnych druków - formularzy przygotowanych specjalnie do celów ustawy.
O wyjaśnienie różnic w danych PAP zapytała konsultanta krajowego ds. położnictwa i ginekologii prof. Stanisława Radowickiego. "Indukcja poronienia jest legalną aborcją dokonaną z przesłanek medycznych, jak np. obumarcie płodu. Indukcja poronienia to pojęcie szersze niż przerwanie ciąży ze wskazań prawnych" - powiedział. Dodał, że dane MZ to prawdziwa liczba aborcji dokonanych ze względu na przesłanki prawne.
"Do kategorii +indukcja poronienia+ wchodzi wszystko i z paragrafu naszego (chodzi o przesłanki z ustawy o planowaniu rodziny - PAP) i tzw. postępowanie lecznicze czyli terapia po obumarciu płodu, krwotok, nadciśnienie tętnicze nie dające się leczyć, które powstało w ciąży, cukrzyca oporna na leczenie" - wyjaśnił prof. Radowicki.
Obecnie trwa kampania zbierania podpisów pod projektem ustawy, zakazującej aborcji.