Jezus przełamał chleb i wzniósł oczy do nieba. Wówczas towarzyszącym Mu uczniom przypomniała się ich ostatnia wspólna wieczerza. Dopiero wtedy domyślili się, z kim siedzą przy stole.
Dwaj uczniowie Jezusa kilka dni po Jego śmierci wybrali się do Emaus, wioski oddalonej około 11 kilometrów od Jerozolimy. Czytamy o tym w Ewangelii według św. Łukasza: Po drodze „(…) rozmawiali oni ze sobą o tym wszystkim co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali ze sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że go nie poznali” (24,14-16). Uczniowie zaprosili nieznajomego na wieczerzę w gospodzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa