Potraktowanie Mariusza Kamińskiego, twórcy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, jak pospolitego przestępcy rodzi podejrzenie, że mamy do czynienia z dintojrą wobec polityka rzeczywiście walczącego z korupcją wśród elit politycznych, finansowych oraz gospodarczych naszego kraju.
Przedmiotem tego procesu była operacja CBA przeprowadzona w 2007 r. w tzw. aferze gruntowej. Zaczęło się od Andrzeja K., który w rozmowach z funkcjonariuszem CBA pod przykryciem mówił, że może załatwić dowolne odrolnienie gruntu w Polsce. Wówczas CBA wprowadziło w jego otoczenie działającego pod przykryciem agenta, który przedstawił podrobione dokumenty samorządowe, dotyczące gruntów na Mazurach, które miały podlegać „odrolnieniu”. W toku dalszych działań Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. wręczona została tzw. kontrolowana łapówka za „odrolnienie” gruntu na Mazurach w kierowanym przez Andrzeja Leppera Ministerstwie Rolnictwa. Prowadzący operację zakładali, że w sprawę zamieszany był także szef Samoobrony.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski