Dzięki temu, że czytanie jest krótkie, treść podwójnego wezwania jest jeszcze bardziej uwydatniona.
Jaki jest cel tak zaakcentowanych działań? Nie był on oczywisty dla pierwszych chrześcijan, a jego osiągnięcie nie było łatwe. Apostoł przedstawia go w formie kontrastu między tym, co w górze, a tym, co na ziemi. Jak należy rozumieć takie przeciwstawienie? Odpowiedzi na to pytanie można udzielić na sposób argumentacji właściwej dla listów św. Pawła. Zamiast brzmiących dość abstrakcyjnie zdań, warto jednak przytoczyć konkretne przykłady.
O dwóch rodzajach szukania i dążenia mówi Ewangelia św. Marka, którą słyszymy w tym roku, kiedy na niedziele i uroczystości są podane czytania według trzyletniego cyklu. Kilkakrotnie wspomina ona wyraźnie o tym, że Jezus nie daje się znaleźć osobom, które szukają Go na sposób ziemski, ale tylko tym, które według Jego przykładu są posłuszne woli Boga. Najpierw Piotr, który szukał Jezusa, aby sprowadzić Go z powrotem do Kafarnaum, by dalej tam czynił cuda, otrzymuje od Niego odpowiedź: „Pójdźmy gdzie indziej, abym i tam mógł głosić, bo po to wyszedłem”. Jezus bowiem nie realizuje swojego planu ani nie dąży do własnych celów, ale podąża drogą wyznaczoną przez Ojca. Drugi przypadek to dążenie Jego krewnych do spotkania z Nim. Tym, którzy mówią o tych poszukiwaniach, przypomina o warunku prawdziwej bliskości wobec Niego: „Kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką”.
Dzisiejsze drugie czytanie najbardziej łączy się z trzecim przypadkiem szukania Jezusa. Także we wczorajszej liturgii Wigilii Paschalnej można było usłyszeć o niewłaściwym szukaniu. Kobietom przybyłym do grobu Jezusa oraz widzącym kamień odsunięty od jego wejścia młodzieniec w białych szatach mówi o bezcelowości ich poszukiwań: „Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli”. Jak w poprzednich przypadkach szukania Jezusa przez ludzi, tak i teraz pojawia się wezwanie do podjęcia działania zgodnego z planem Boga, realizowanym przez Jego Syna: „Idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział”. Dla spotkania ze Zmartwychwstałym nie trzeba nadzwyczajnych działań z naszej strony, lecz wystarczy wierność Jego nauczaniu o wypełnianiu woli Boga.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Malina