Głęboki na 100 km, ukryty pod lodem ocean znajduje się na powierzchni Ganimedesa - największego księżyca Jowisza. Choć jego wody są słone, to jednak potwierdzenie tej informacji odkrywa nowy rozdział w poznawaniu kosmosu.
W 1970 roku sonda Galileo dostarczyła naukowcom danych, z których wynikało, że pod powierzchnią lodu może znajdować się woda. Obecne odkrycie jest potwierdzeniem tych przypuszczeń, a udało się tego dokonać dzięki pracy przy Kosmicznym Teleskopie Hubble'a.
W jaki sposób udało się zbadać, co znajduje się pod lodem Ganimedesa? Badając zorze występujące na tym księżycu. Są one zależne od pola magnetycznego. Za pomocą obserwacji zórz udało się w miarę dobrze poznać pole magnetyczne Ganimedesa, a dzięki temu potwierdzono istnienie oceanu słonej wody. W jaki sposób?
- Ponieważ zorze są w ruchu, można było za pomocą superkomputerów obliczyć, jakie będzie odchylenie zórz, jeśli słony ocean istnieje. Warstwa słonej wody przewodzi prąd elektryczny, co generuje kolejne pole magnetyczne. To ono odpowiada za to, że zorze są odchylone o 2 stopnie. Gdyby ocean nie istniał, odchylenie wynosiłoby 6 stopni - czytamy w serwisie internetowym TVN Meteo.
wt /TVN Meteo