Skrytobójca na talerzu

Sól jest jedną z podstawowych przypraw wykorzystywanych w kuchni. Stosujemy ja bezpośrednio do potraw, ale jest również ukrytym składnikiem wielu gotowych produktów. Niestety - choć dodaje smaku - to spożywana w nadmiarze ma bardzo negatywny wpływ na funkcjonowanie organizmu i jest przyczyną wielu chorób. Ma bardzo duży wpływ na powstawanie nadciśnienia tętniczego, chorób nerek, miażdżycy, czy osteoporozy. Nadmiar soli sprzyja powstawaniu różnego rodzaju obrzęków, zaburza prawidłowe funkcjonowanie metabolizmu i jest czynnikiem zwiększającym ryzyko zachorowania na raka żołądka. Upodobanie do słonych potraw może również skutkować niekontrolowanym przyrostem masy ciała. W skrajnych przypadkach nadmiar soli jest pośrednią przyczyną zawału czy udaru mózgu.

Dzienna, bezpieczna dawka soli zawartej w posiłkach nie powinna przekraczać 5 g., czyli mniej więcej objętości małej łyżeczki. Tymczasem przeciętny Polak spożywa jej prawie trzy razy więcej. Dlaczego?

Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele soli zawierają spożywane przez nas gotowe produkty żywieniowe lub konkretne składniki naszej diety. W czym znajduje się jej najwięcej? Przede wszystkim we wszelkiego rodzaju słonych przekąskach typu chipsy, paluszki, prażynki, krakersy. Mocno słone są również sery (od 1,8 g/100 g do nawet 4,8 g/100 g produktu) i wędliny - przede wszystkim te wędzone (1,4–4 g /100g). Prawdziwa kopalnia soli znajduje się w fast-foodach i produktach instant takich jak zupki w proszku, sosy, kostki rosołowe lub mieszanki przypraw.

Chociaż niedobór soli również może być groźny, w rzeczywistości bardzo rzadko dochodzi do takich sytuacji. Natomiast ograniczenie soli w codziennej diecie zdecydowanej większości z nas może się zwyczajnie opłacać. Pamiętajmy, że choroby zabierają nam nie tylko zdrowie, ale także czas, relacje i pieniądze. Co zrobić, by ograniczenie soli nie było zbyt wielka stratą jeśli chodzi o smak przygotowanych potraw? Zamiast soli można stosować odpowiednie kompozycje ziół i przypraw takich jak bazylia, oregano, liście laurowe, tymianek, rozmaryn czy kolendrę. Jest w czym wybierać.