Niemiecka prokuratura wdrożyła śledztwo przeciwko szefowi partii Zielonych, Cemowi Oezdemirowi, ze względu na podejrzenie o uprawę konopi indyjskich - podał w niedzielę "Bild am Sonntag". Deputowany opozycyjnej partii stracił immunitet poselski.
49-letni polityk podpadł prokuraturze przez przypadek, biorąc udział w akcji Ice Bucket Challenge, czyli filmowanego oblewania się lodowatą wodą z wiadra. Sportowcy, politycy i inni celebryci uczestniczący w tej akcji wspierali w ten sposób w zeszłym roku nieuleczalnie chorego amerykańskiego baseballistę Pete'a Fratesa.
Kamera wideo utrwalająca moment, gdy Oezdemir na balkonie swego mieszkania oblewał się wodą, zarejestrowała przy okazji stojącą obok doniczkę z konopiami indyjskimi, co skłoniło prokuraturę do wdrożenia postępowania wyjaśniającego.
Polityk ostro skrytykował władze. "Fakt, że uchwycenie na taśmie wideo jednej roślinki prowadzi do wdrożenia zakrojonego na szeroką skalę śledztwa jest dowodem na to, że niemiecka polityka wobec narkotyków pozbawiona jest sensu" - powiedział Oezdemir. Traktowanie konsumentów haszyszu jak przestępców jest następstwem "kierującej się względami ideologicznymi irracjonalnej polityki" - ocenił. Jak podkreślił, używki w rodzaju alkoholu są akceptowane, a inne - jak konopie indyjskie - są odsądzane od czci i wiary.
Prawnicy uważają, że postępowanie przeciwko szefowi Zielonych zostanie zawieszone ze względu na nikłą szkodliwość czynu. Zieloni popierają od dawna postulat legalizacji marihuany.