Zmiany w kodeksie wyborczym zaproponowane przez prezydenta i partie polityczne mogą zapobiec nieprawidłowościom przy głosowaniu.
Liczba nadużyć, do jakich doszło w czasie ostatnich wyborów samorządowych, podważyła wiarygodność głosowania. Ze strony PiS pada zarzut, że wybory zostały sfałszowane. Nawet ugrupowania, które uważają, że wyniki są wiarygodne – jak PO i PSL – przyznają, że doszło do licznych nieprawidłowości, które powinny być usunięte. Pierwszą próbą naprawy systemu głosowania była inicjatywa nowelizacji kodeksu wyborczego autorstwa PiS. Sejm rozpatrywał ją w kilka dni po drugiej turze wyborów samorządowych i głosami koalicji odrzucił. Warto zwrócić uwagę, że projekt PiS został złożony w Sejmie jeszcze w zeszłym roku, zaraz po majowych wyborach samorządowych. Postawa PO wynikała z kalkulacji politycznych, a nie merytorycznych. Jednak problem wad kodeksu wyborczego, które pozwalają na nadużycia, pozostał.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński