Papież ogłosił nowych świętych

Zbawienie zaczyna się od naśladowania Chrystusowych dzieł miłosierdzia - stwierdził ojciec święty.

W gronie nowych świętych jest czterech Włochów i dwie osoby z Indii, w tym jedna kobieta.

Jan Antoni (Giovanni Antonio) Farina był jednym z najwybitniejszych biskupów włoskich XIX w., wielkim społecznikiem oraz założycielem Zgromadzenia Sióstr Nauczycielek od św. Doroty – Córek Najświętszych Serc. 

Cyriak Eliasz Chavara od Świętej Rodziny, Hindus, był zakonnikiem, członkiem katolickiego Kościoła syreomalabarskiego, autorem dzieł duchowych, liturgicznych i poetyckich oraz założycielem karmelitańskich zgromadzeń zakonnych: męskiego i żeńskiego. 

Ludwik z Casorii (Arcangelo Palmentieri), żyjący w XIX w. Włoch, był franciszkaninem, założycielem dwóch zgromadzeń zakonnych, działaczem oświatowym i społecznym. Zakładał szkoły, schroniska, konwikty, hospicja, kasy zapomogowo-pożyczkowe, czasopisma, drukarnie, zespoły muzyczne. 

Mikołaj z Longobardi, Włoch, żył w drugiej połowie XVII i na początku XVIII w. Był zakonnikiem i mistykiem. 

Amat Ronconi, żyjący w XIII wieku Włoch, był tercjarzem franciszkańskim, ascetą i mistykiem. 

Eufrazja (Rose) Eluvathingal od Świętego Serca, Hinduska z katolickiego Kościoła syromalabarskiego, żyła na przełomie XIX i XX wieku. Była zakonnicą ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej z Góry Karmel i mistyczką.

- Zbawienie nie zaczyna się od wyznania królewskiej godności Chrystusa, ale od naśladowania dzieł miłosierdzia, przez które urzeczywistnił On królestwo Boże – mówił papież podczas Mszy św. kanonizacyjnej.

Nawiązując do czytań liturgicznych uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, ojciec święty podkreślił, że Pan Jezus urzeczywistnił królestwo Boże przez bliskość i czułość względem ludzi. Jako Dobry Pasterz pragnie On odszukać owcę zabłąkaną, sprowadzić ją z powrotem, opatruje skaleczoną, umacnia chorą, a tłustą i mocną ochrania.

- A ci, którzy są powołani w Kościele, by być pasterzami, nie mogą odbiegać od tego wzoru, jeśli nie chcą stać się najemnikami. Pod tym względem lud Boży ma nieomylny węch, rozpoznając dobrych pasterzy i odróżniając ich od najemników - zaznaczył Franciszek.

Papież dodał, że czas królestwa Chrystusa jest długim okresem poddania wszystkiego Synowi i przekazania wszystkiego Ojcu. Przypomniał, że u kresu życia będziemy sądzeni z miłości, bliskości i czułości wobec naszych braci. Od tego będzie zależało, czy wejdziemy do królestwa Boga, czy też nie.

- Jezus swoim zwycięstwem otworzył nam swe królestwo, ale od każdego z nas zależy, czy do niego wejdziemy.Musimy już tu na ziemi stawać się konkretnie bliscy dla brata proszącego o chleb, odzienie, gościnność, solidarność. A jeśli naprawdę będziemy miłowali tego brata lub siostrę, będziemy pobudzeni, by dzielić się z nim czy też nią tym, co jest najcenniejsze, to znaczy samym Jezusem i Jego Ewangelią – podkreślił papież Franciszek. 

 

« 1 »

mm/KAI/TV Trwam