System informatyczny, którego błąd uniemożliwiał sporządzanie wydruków, działa już zadowalająco - poinformowała w poniedziałek rano Państwowa Komisja Wyborcza w Warszawie. Podano cząstkowe wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich oraz na wójtów, prezydentów i burmistrzów.
"System się troszeczkę zreformował i działa już satysfakcjonująco" - powiedział dziennikarzom zastępca przewodniczącego PKW Andrzej Kisielewicz. Zastrzegł, że wyniki nadal są "bardzo cząstkowe", opierają się na 55.295 protokołach na ogólną liczbę 123.367. Na ogólną liczbę 2.477 wybieranych wójtów, burmistrzów i prezydentów ustalono w wyniki w 85 gminach i miastach. Na 2.470 gmin wyniki do rad gmin ustalono w 39.Sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki zapewnił, że problemy z systemem informatycznym, które wystąpiły w noc powyborczą, zostaną poddane analizie i powstanie raport na ten temat.Według przykładowych, fragmentarycznych wyników do sejmików, w woj. dolnośląskim PSL uzyskało 17,52 proc. głosów, PiS 22,73 proc., PO 32,74 proc., SLD 9,61, Nowa Prawica 3,87 procent.W woj. lubelskim PSL uzyskało 32,72 proc. głosów w sejmikach, PiS 35,71 proc., PO 15,16 proc., SLD 7,09. W woj. świętokrzyskim uzyskało PSL 43,36 proc. miejsc w sejmikach, PiS 24,86 proc., PO 15,99 proc., SLD 9,46.PKW podała także wybrane wyniki wyborów na prezydentów miast na podstawie dotychczas zatwierdzonych protokołów.W Gdańsku - podstawą jest 33,63 proc. zatwierdzonych protokołów - Piotr Adamowicz uzyskał 44,79 proc., Andrzej Jaworski 26,53 proc. głosów. W Krakowie - według 15,81 proc. zatwierdzonych protokołów - na Jacka Majchrowskiego oddano 39 proc. głosów, Marka Lasotę 25,67 proc, a na Łukasza Gibałę 10,92 proc. głosów.W Warszawie - na podstawie 0,90 proc. zatwierdzonych protokołów - Hanna Gronkiewicz Waltz (PO) uzyskała 52,67 proc. głosów, Jacek Sasin (PiS) 24,71, a Piotr Guział ze Wspólnoty Samorządowej 5,91 procent.
Wcześniej informowano:
"Mamy jedynie cząstkowe nieoficjalne wyniki głosowania w wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W tych wyborach liczba osób uprawnionych do głosowania wynosiła 5 994 151; liczba oddanych kart ważnych wynosiła 2 795 807; frekwencja wyniosła 46,64 proc." - powiedział Kisielewicz podczas konferencji prasowej PKW w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Te cząstkowe wyniki ustalone zostały na podstawie ok. 10 tys. protokołów wyników głosowania w obwodach, zatwierdzonych przez terytorialne komisje wyborcze. Do godz. 3 spłynęło ponad 90 tys. protokołów z ogólnej liczby 123 tys. 367 komisji.
Dotychczas ustalono cząstkowe nieoficjalne wyniki w 49 gminach i miastach. W wyborach do rady gmin - znane są cząstkowe wyniki jedynie z 18 rad. W ogóle nie ustalono natomiast wyników do rad powiatów i sejmików samorządowych. W wyborach do rad gmin frekwencja wyniosła 47,10 proc.; w wyborach do rad powiatów 43,74 proc., a do sejmików - 43,87 proc.
Kisielewicz zaprezentował natomiast cząstkowe wyniki wyborów na prezydentów w 16 miastach, w których zatwierdzono już przynajmniej 10 proc. oddanych głosów. W Gorzowie Wielkopolskim, na podstawie ok. 11 proc. zatwierdzonych protokołów, wybory wygrywa Jacek Wójcicki (z wynikiem 58,95 proc.); w Kielcach - po przeliczeniu ponad jednej piątej głosów liderem jest Wojciech Lubawski (55,27 proc.); prezydentem w Lublina, po przeliczeniu ok. 28 proc. protokołów, ma szanse zostać Krzysztof Żuk (60,02 proc.); w Rzeszów na podstawie blisko 14 proc. zatwierdzonych protokołów wygrywa Tadeusz Ferenc (63,64 proc.), a w Toruniu Michał Zaleski (wynik cząstkowy 70,17 proc. na podstawie ponad 40 proc. protokołów).
Po zamknięciu komisji wyborczych, kiedy do PKW zaczęły spływać dane, system komputerowy zliczający głosy zaczął szwankować. Użytkownicy z części komisji obwodowych mieli problemy z zalogowaniem i wprowadzeniem danych do systemu - kłopoty pojawiały się m.in. w komisjach w Wielkopolsce i na Pomorzu Zachodnim.
"Do godz. 00.27 system działał bardzo wadliwie - co drugi, co trzeci użytkownik miał istotne problemy z logowaniem. Później zaczęło spływać istotnie więcej danych i ich zatwierdzanie następowało już bez komplikacji" - wyjaśnił dyrektor ds. informatycznych PKW Romuald Drapiński.
W tej chwili w systemie ujawnił się inny problem - choć informacje z komisji obwodowych spływają do PKW bez przeszkód, to nie ma niemożliwości wydruku części protokołów z niektórych komisji obwodowych. Drapiński zapewnił, że błąd ten może opóźnić ustalenie oficjalnych wyników wyborów najwyżej o kilka godzin. Dodał też, że programiści pracują nad jego wyeliminowaniem