Obrzędy pogrzebowe. – Teraz to przyjadą, zabiorą, wyszykują i człowieka nie ma. A kiedyś był czas na ostatnie pożegnanie, na wspominki, modlitwę… Na wszystko był czas. To było bardziej ludzkie – mówi Janina Michalska.
Wydaje się, że nie mogło być inaczej. Obrzędy pogrzebowe w domu, 3-dniowe żegnanie zmarłego, wspólne śpiewanie całymi wieczorami, modlitwy, wspomnienia, dbanie o to, by ciało nie rozłożyło się zbyt szybko, wszystko to nie miało szans przetrwać do dnia dzisiejszego. Z wielu powodów. Ci, którzy uczestniczyli w nie tak dawno zanikłych obrzędach pogrzebowych, mówią, że umierało się z większą godnością, bardziej po ludzku. Michał Pająk z miejscowości Lubochnia postanowił uwiecznić te chwile, by kolejne pokolenia wiedziały, jak śmierć przeżywali ich przodkowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Monika Augustyniak