Jadąc do Głogowa na Ogólnopolski Festiwal Chórów „Silesia Cantat”, podziwiałem polską złotą jesień, a na samym festiwalu usłyszałem wspaniałe występy chórzystów.
Jednak jestem pewien, że nie udało mi się dostrzec i usłyszeć całego otaczającego mnie piękna. A co by było, gdybym w ogóle nie widział? Jak dotarłbym na festiwal? Niewidomi nie mają z tym najmniejszych problemów, radzą sobie w życiu doskonale. Zakładają rodziny, kończą szkoły, pracują zawodowo, poruszają się pewnie i bezpiecznie, zapewniając opiekę innym (ss. IV–V). Brak wzroku może denerwować, ale nie zwalnia z życia i obowiązków. Wyczulone zmysły i serce pozwalają wczuć się w świat, potrzeby ludzi, tych najbliższych (s. VI), ale również potrzebujących na innym kontynencie (s. VII).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Marcin Siewruk