– Widzę bardzo wiele dobra, ale boję się kąkolu – mówił bp Andrzej Czaja o wspólnocie Miłość i Miłosierdzie Jezusa.
Wspólnota ta powstała w 2010 r. w pustelni o. Daniela Galusa w Czatachowej w archidiecezji częstochowskiej. Regularnie organizuje spotkania modlitewne m.in. z modlitwą uwolnienia oraz o uzdrowienie fizyczne i wewnętrzne. Uczestniczą w nich również wierni z różnych parafii diecezji opolskiej. – Jako pasterz diecezji odpowiadam za wszystkie dusze, które są w Kościele opolskim. Dlatego gdy pojawia się coś nowego, moim prawem i obowiązkiem jest to poznać i opiniować – tłumaczył bp Andrzej Czaja podczas spotkania w domu katedralnym w Opolu, w którym wzięło udział ponad stu członków i sympatyków wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa. – Jestem ujęty tym, co usłyszałem w waszych świadectwach, i jestem przekonany o wielu dobrych owocach, ale chcę podzielić się z wami tym, co mnie niepokoi – mówił biskup, przedstawiając wymagające rozstrzygnięcia wątpliwości wobec wspólnoty z Czatachowej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Kwaśnicka