W tekście tej sztuki nie ma natrętnej dydaktyki. Co zatem jest? Warto się przekonać, zasiadając na wygodnych poduchach w teatrze adresowanym do myślących, przeżywających dzieci i bezradnych rodziców.
Jak dziś mówić do dzieci poddawanych ciągłej „indoktrynacji”? Z jednej strony internet, media. A z drugiej szeptane na szkolnych korytarzach informacje pyszałkowatych kolegów, którzy wiedzą „wszystko”. Coraz częściej bywa, że rodzice na wychowawczym polu czują się bezradni. Czy teatr może im pomóc? Nowy Teatr, który po raz pierwszy wprowadził do swojego repertuaru sztukę adresowaną do dzieci, sądzi, że może podołać temu zadaniu. To odważna postawa. Proponuje bowiem widzom tekst z bardzo rozpoznawalnym przesłaniem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Hanna Karolak