Biskup z Cieszyna. Cztery dni trwały biskupie prymicje urodzonego w tym mieście franciszkanina, misjonarza w Republice Środkowoafrykańskiej. Odbywały się w czterech świątyniach, z którymi w różny sposób związany jest biskup Tadeusz Kusy, wcześniej w zakonie: ojciec Zbigniew.
Najpierw Eucharystię prymicyjną bp Kusy sprawował w kościele św. Marii Magdaleny, gdzie przyjmował chrzest, Pierwszą Komunię św., bierzmowanie. Potem modlił się w Kalembicach, gdzie stoi jego rodzinny dom, i w kościele św. Elżbiety, w którym od dziecka był ministrantem. Ostatnią Mszę św. sprawował w braterskiej wspólnocie zakonnej – wraz z cieszyńskimi franciszkanami w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. – To takie pielgrzymowanie po Cieszynie, które jest zarazem dla cieszyniaków adoracją Jezusa Chrystusa. Bo bp Kusy swoim przeżywaniem Eucharystii uczy nas na nowo odczytywać Ewangelię w każdym człowieku – mówi ks. prof. Józef Budniak, pochodzący z tej samej parafii, co bp Kusy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Alina Świeży-Sobel, Współpraca Urszula Rogólska