Polszy uże nie budiet

Śląskie sybiraczki. W latach 1941–1943 18 tys. Polaków, przede wszystkim kobiet i dzieci, trafiło z syberyjskiego zesłania na gorącą afrykańską ziemię.

To jedynie pomoc i opieka Boska. Cały czas je odczuwam. A tu mam dwie pory roku: Afrykę i Syberię. Teraz jesteśmy w Afryce... – Janina Bezkorowajna przymyka oczy i zamyśla się. Siedzimy na werandzie jej domu w Katowicach, a zachodzące słońce opromienia delikatny uśmiech na twarzy sybiraczki. Pani Janina, podobnie jak Danuta Sedlak i Halina Machalska – siostry zesłane wraz z matką do Jakucka – w 1941 roku trafiła do jednego z 28 polskich osiedli na terenie Afryki Wschodniej. Wszystkie one mówią podobnie – po syberyjskim piekle w Afryce „było jak w raju”. Zanim jednak do niego trafiły...

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Krzysztof Błażyca