Ukraina nie ma już zapasów szczepionek i pilnie potrzebuje pomocy humanitarnej; brakuje m.in. lekarstw - powiedziała we wtorek na konferencji prasowej w Genewie przedstawicielka Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Dorit Nitzan, zajmująca się w WHO Ukrainą.
Ochrona w zakresie szczepień na Ukrainie była słaba jeszcze przed początkiem kryzysu na wschodzie tego kraju - podkreśliła Nitzan. Jak poinformowała, WHO jest zaniepokojona możliwością pojawienia się ognisk polio czy odry. Choroby te pojawiają się zwykle w krajach, które znajdują się w podobnej sytuacji, jak obecnie Ukraina.
Nitzan wskazała, że potrzeby Ukrainy są ogromne. Jak poinformowano w komunikacie, WHO wraz z organizacjami partnerskimi będzie zabiegać o dostawy leków i materiałów chirurgicznych dla 340 tys. ludzi.
32 szpitale na Ukrainie nie mogą funkcjonować, wśród nich 17 zostało ostrzelanych i uszkodzonych. Z regionów donieckiego i ługańskiego, gdzie działają prorosyjscy separatyści, uciekło 70 proc. personelu medycznego.
Choć w połowie sierpnia WHO zaapelowała o 14 mln dolarów na pomoc dla Ukrainy, otrzymała do tej pory tylko 40 tys. USD - powiedziała Nitzan.
Jak poinformowała w poniedziałek ONZ, liczba osób zabitych w konflikcie na wschodzie Ukrainy wynosi 2729. Liczba ta nie uwzględnia blisko 300 osób, które zginęły w katastrofie samolotu Malaysia Airlines.