Trzeba skutecznie zwiększyć odporność państwa polskiego na potencjalną agresję - powiedział w sobotę prezydent Bronisław Komorowski. Jego zdaniem należy m.in. zreformować Narodowe Siły Rezerwy oraz sprawdzić zdolności mobilizacyjne Polski.
"Trzeba skutecznie zwiększyć odporność państwa polskiego, wydobyć elementy siły, także z innych struktur państwa polskiego, wyciągając także wnioski z doświadczeń ukraińskich" - powiedział Komorowski, który odwiedził kwaterę główną Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie.
W jego ocenie do sytemu obrony państwa polskiego należy wprowadzać "praktycznie wszystkie, albo większość służb mundurowych". Miałyby one być nastawione "na reagowanie w obliczu zagrożenia takiej nietypowej wojny, jaka ma miejsce na wschodzie Ukrainy".
Prezydent dodał, że w naszym kraju należy współtworzyć postawy proobronne w społeczeństwie. Poinformował, że m.in. na ten temat będzie obradowała Rada Bezpieczeństwa Narodowego 9 września. ""Chciałbym, aby zmieniło się to w dyskusję ogólnospołeczną, ogólnonarodową, co możemy zrobić, aby być bezpieczniejszym" - podkreślił.
Komorowski ocenił, że należy również zreformować Narodowe Siły Rezerwy oraz sprawdzić rezerwy i zdolności mobilizacyjne państwa polskiego.
Na zakończonym w piątek szczycie NATO w walijskim Newport zapadły decyzje oznaczające wzmocnienie sił Sojuszu na jego wschodnich krańcach i zapewniające gotowość do obrony sojuszników przed wieloma zagrożeniami. Postanowiono m.in. utworzyć siły szpicy, które mają być w stanie natychmiast zareagować na zagrożenie, oraz wzmocnić obecność wojskową na wschodnich rubieżach Sojuszu. W deklaracji końcowej szczytu zapowiedziano m.in. podwyższenie gotowości i zdolności dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie. Wzmocniona zostanie też jego rola jako "centrum współpracy regionalnej". Trzon korpusu stanowią obecnie żołnierze z Polski, Danii i Niemiec.