Gabloty, które już niebawem zawisną w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, uginają się od wotów. Korale, obrączki, srebrne serca czy różańce kryją setki ludzkich historii. Ale darczyńcy zdradzają tylko niektóre.
Ojciec Aleksander Jacyniak SJ, rektor sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, przynosi do zakrystii korespondencję. „Piszę w dość nietypowej sprawie. Gdy mąż opuścił mnie dla innej kobiety, postanowiłam zbadać ważność naszego małżeństwa. Kilka dni temu miałam jednak sen...” – wyznaje w liście pani Anna. Śniło jej się, że powinna jeden klejnot, który dostała kiedyś od męża, zanieść jako ofiarę dla Matki Bożej Łaskawej – właśnie do tego kościoła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Ślusarczyk