Polskie Grabice i niemiecki Kerkwitz połączył żywy łańcuch ludzi sprzeciwiających się budowie odkrywek węgla brunatnego na pograniczu polsko-niemieckim.
To jest przykre, że w XXI wieku nadal stosuje się XIX-wieczną technologię – mówi Tadeusz Żychliński, sołtys Jasienicy. – Żeby wydobyć węgiel, trzeba zniszczyć wszystko – dobre ziemie rolne i lasy. Zginą też nasze miejsca pracy, bo my, rolnicy, jak nie mamy ziemi, to nie mamy gdzie pracować – tłumaczy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Roman Tomczak