Paprykę można przyrządzać na niezliczoną ilość sposobów.
I w tym jakaś nadzieja, bo rosyjskie embargo boleśnie dotknęło naszych producentów owoców i warzyw. U nas uprawia się ponad 80 procent krajowej papryki. Jakąś nadzieję niosą wieści o unijnych rekompensatach, które zapowiedział goszczący w regionie minister Marek Sawicki. – Nakłady na uprawę papryki są coraz większe. Pracy bardzo dużo, a problemy ze zbytem ogromne – mówi Sławomir Janowski z Przytyka. Stoisko pana Sławomira podczas przytyckich targów zdobyło III miejsce w konkursie na to najładniejsze. I nic dziwnego, bo właściciel zajmuje się uprawą papryki od dziecka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski