Fiakier za kierownicą meleksa?

Czy zamiast fasiągiem turyści pojadą do Morskiego Oka meleksem? Rozpoczęły się testy elektrycznego pojazdu na najpopularniejszym szlaku tatrzańskim. Ekolodzy i tak protestują, Związek Podhalan opowiada się za zachowaniem tradycji.

Tatrzański Park Narodowy wspólnie z firmą Eco Trip z Zakopanego zaprezentował dziennikarzom melex, który ma wozić turystów do Morskiego Oka. – To nie jest tak, że chcemy wchodzić góralom w paradę i robić na siłę wrzawę medialną, bo upadł koń i trzeba go zastąpić. Do takiego sposobu wożenia turystów przymierzamy się od kilku miesięcy – mówi Jarosław Rybarczyk z firmy Eco Trip. Podkreśla, że konie nadal mogą wozić turystów do Morskiego Oka. Przyjezdni będą wybierać środek transportu.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jan Głąbiński