Standardy edukacji seksualnej WHO to wewnętrznie sprzeczny bubel.
To właśnie ten dokument, który mówi o tym, że dzieci od urodzenia należy uczyć o masturbacji, a w grupie wiekowej 6-9 lat powinno się omawiać tematykę różnych metod antykoncepcji.
W rozdziale "6.2. Kompetencje nauczycieli", strona 31. przeczytamy natomiast:
Niezwykle istotne znaczenie w procesie edukacji seksualnej mają kompetencje nauczycieli. Należy podkreślić, iż osoby uczestniczące w tym procesie nie muszą być wybitnymi specjalistami, powinny być jednak dobrze przeszkolone. Brak przeszkolonych nauczycieli nie powinien być przeszkodą w prowadzeniu zajęć z wychowania seksualnego. Edukacja seksualna powinna być mimo wszystko wprowadzana, a w tym samym czasie powinno szkolić się nauczycieli.
I ten fragment jest zarówno w wersji polskiej, jak i w oryginale - to nie błąd tłumaczenia.
Czy ludzie, którzy w czterech zdaniach potrafią całkowicie sobie zaprzeczyć, są wystarczająco kompetentni, by zalecać, czego uczyć dzieci odnośnie najdelikatniejszej sfery ich życia?
Adam Kulpiński /stopaborcji.pl