Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Mt 20,9-10
W przypowieści o robotnikach w winnicy ważny jest fakt, że tylko z pierwszą grupą robotników gospodarz ustala wysokość zapłaty. Pozostałych najmuje do winnicy, nie informując o wysokości planowanego wynagrodzenia. Być może właśnie zaufanie, którym obdarzają gospodarza spóźnieni robotnicy, owocuje tym, że także oni otrzymują równowartość zapłaty przewidzianej dla pierwszych. A ci pierwsi? Jakże często jesteśmy do nich podobni – my, robotnicy z pierwszego naboru. Nieraz wydaje nam się, że skoro religijną tradycję wyssaliśmy z mlekiem matki, a obietnicę zbawienia (denara u końca ziemskiej harówki) mamy niemal wlaną w sakramencie chrztu, powinniśmy cieszyć się u Boga specjalnymi prawami. Tymczasem Jezus pokazuje nam, że Bóg nie rządzi się ziemską logiką sprawiedliwości. Albowiem sprawiedliwością Boga jest najpierw miłosierdzie, a bramą do owego miłosierdzia – nie kontrakt, ale zaufanie. Nie sztuką jest przecież odrobić dniówkę za umówioną zapłatę. Sztuką jest całkowicie zaufać gospodarzowi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Aleksander Bańka