Misje. Na ulicach Monrovii, stolicy Liberii, do której udała się młodzież z Wrocławia, do dziś można spotkać ślady wojny domowej sprzed lat. Salezjańscy wolontariusze przez cały miesiąc pomagali w organizacji wakacyjnego obozu dla 400 liberyjskich dzieci.
Lipcowa wyprawa do Afryki to już dziesiąty projekt salezjańskiego wolontariatu misyjnego działającego przy liceum salezjańskim im. św. Dominika Savio we Wrocławiu. W poprzednich latach uczniowie odwiedzali Syberię, Ghanę i Mongolię. Tym razem wybór padł na Liberię – kraj, który jeszcze długo będzie borykał się ze skutkami rozgrywających się tu przez lata bratobójczych walk. Już na lotnisku w Monrovii przypominały o nich zachowane gdzieniegdzie naklejki informujące przybyszów o zeszłorocznych obchodach 10. rocznicy zakończenia wojny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Jakub Łukowski