Jeszcze przez dwa tygodnie na ulicach Karpacza, Szklarskiej Poręby i Legnicy można spotkać społecznych informatorów turystycznych.
Ich zadaniem jest głównie pomoc przyjezdnym, licznie odwiedzającym atrakcyjne turystycznie rejony Dolnego Śląska. A takim bez wątpienia jest region podkarkonoski. – Spędzam w pracy kilka godzin dziennie. Nazywam to pracą, ale tak naprawdę to wielka frajda. Spotykam ludzi, pomagam im, a sam ciągle się rozwijam – mówi pan Stanisław, który jako społeczny informator turystyczny pracuje od stycznia. – Namawiam też innych emerytów, żeby się zgłosili. I zgłaszają się – uśmiecha się. Projekt „Społeczny informator turystyczny” (SIT) wystartował z powodzeniem najpierw na terenie Szklarskiej Poręby, Legnicy i Wałbrzycha. Okazał się wielkim sukcesem, więc pomysłodawcy – Dolnośląska Organizacja Turystyczna i Urząd Marszałkowski we Wrocławiu – zaplanowali rozwijanie tej inicjatywy. Najpierw skorzystał na tym Karpacz, ale w kolejce są już inne dolnośląskie miasta – Jelenia Góra, Wrocław i Kamienna Góra. W przyszłości na ulicach dolnośląskich miast ma czekać na turystów 60 wolontariuszy. Ta liczba może się jednak zwiększyć, bo chętnych do turystycznego wolontariatu jest dużo więcej. Jak informuje Rajmund Papiernik, dyrektor biura DOT we Wrocławiu, wolontariusze czekali na parkingach przy wodospadzie Szklarki i Kamieńczyka, przy Zakręcie Śmierci oraz w centrum miasta. – We wszystkich tych miejscach odpowiadali na pytania dotyczące zarówno najbliższej okolicy, jak i całego regionu. Pomagali odnaleźć punkty na mapach, informowali o najbliższych połączeniach komunikacyjnych – wyjaśnia. Nieco inaczej rzecz ma się w Legnicy, gdzie wolontariusze od lipca wspierają organizatorów imprez odbywających się na terenie miasta, m.in. prowadząc akcję informacyjną przed imprezą oraz promując atrakcje turystyczne Legnicy w jej trackie. Wolontariusze SIT są przede wszystkim ambasadorami swojej miejscowości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Roman Tomczak