Spacerkiem do średniowiecznej kryjówki

Drawski szlak grodzisk. Wyruszając w tę drogę, koniecznie trzeba zabrać ze sobą wyobraźnię. Dzięki niej, być może, uda się nawet usłyszeć szczęk oręża, świsty strzał i okrzyki zbrojnych mężów.

Tam był ostrokół, czyli takie zaciosane bale – pan Eugeniusz macha ręką w stronę krzaków po prawej, kiedy już udaje nam się wdrapać na leśne wzniesienie. Chociaż sam dobiega osiemdziesiątki, nadążyć za nim niełatwo, zwłaszcza nieprzyzwyczajonemu do pokonywania leśnych ostępów piechurowi. Na szczęście mieleńskie stanowisko położone jest tuż przy drodze i nie wymaga wyrobionej kondycji od wędrowca. – Tu, pionowo, ustawiona była palisada z otworami strzelniczymi, z których można było prażyć z łuków. A tu płynęła woda – objaśnia jak prawdziwy przewodnik.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Karolina Pawłowska