Prezydent Mali Ibrahim Boubacar Keita poinformował w czwartek, że wrak zaginionego samolotu algierskich linii Air Algerie został zlokalizowany na pustynnej północy kraju. Według francuskich władz samolot najprawdopodobniej się rozbił.
"Właśnie zostałem poinformowany, że wrak został znaleziony między miastami Aguelhok i Kidal" - powiedział Keita w czasie spotkania w Bamako z przywódcami politycznymi, religijnymi i przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego. Nie przekazał żadnych innych szczegółów.
Czarterowany od hiszpańskich linii Swiftair samolot McDonnell Douglas MD-83 leciał z Wagadugu w Burkina Faso do Algieru. Algierskie linie informowały, że samolot zniknął z radarów w czwartek o godz. 3.55 czasu polskiego. Informacje o zaginięciu maszyny ujawniono kilka godzin po fakcie. Nie wyjaśniono przyczyn tej zwłoki.
Na pokładzie według najnowszych informacji znajdowało się 116 osób, w tym sześciu członków załogi. Agencja AFP, powołując się na oficjalne źródła malijskie, powiadomiła, że samolotem podróżowało 51 Francuzów.
Na pokładzie było także ponad 20 obywateli Burkina Faso, ośmiu Libańczyków, sześciu Algierczyków, a także, Kanadyjczycy, Niemcy, Luksemburczycy oraz po jednym obywatelu Szwajcarii, Belgii, Egiptu, Ukrainy, Nigerii, Kamerunu i Mali - sprecyzował burkiński minister transportu Jean Bertin Ouedraogo.
Sześciu członków załogi było Hiszpanami.