Na pierwszy rzut oka to po prostu portret rycerza z XVI wieku. Położona na zbroi prawa ręka portretowanego kieruje jednak nasz wzrok na złocisty napis IHS na napierśniku zbroi. Rycerzem jest bowiem św. Ignacy Loyola, założyciel jezuitów.
Święty oczywiście nie pozował do tego obrazu malarzowi. Łaciński napis pod spodem: „Prawdziwy wizerunek św. Ignacego Loyoli” sugeruje, że obraz powstał już przynajmniej po beatyfikacji, która miała miejsce w roku 1609.
Ignacy Loyola (hiszpańskie nazwisko: Iñigo López de Oñaz y Loyola) był synem baskijskiego szlachcica i wychowywano go na rycerza. W czasach jego młodości Kraj Basków wchodził w skład Królestwa Nawarry i rywalizowały o niego Hiszpania i Francja. Młody Loyola w służbie hiszpańskiej bronił w 1521 roku stolicy Nawarry, Pampeluny, przed atakiem wojsk francuskich, w których zresztą służyli bracia św. Franciszka Ksawerego, późniejszego przyjaciela i najbliższego współpracownika Ignacego w zakonie jezuitów.
Podczas oblężenia kula armatnia otarła się o nogę Loyoli, powodując groźne rany. Po wyleczeniu Ignacy już do końca życia utykał. Podczas rekonwalescencji nawrócił się. Potem, kiedy już stworzył Towarzystwo Jezusowe, często mówiono, że jest ono zorganizowane na wzór wojskowy. Portret założyciela zgromadzenia w zbroi i z włócznią w dłoni miał więc nawiązywać do jego wizerunku rycerza Chrystusowego.
Widoczny na zbroi napis IHS jest skrótem greckiego zapisu imienia Jezus: ΙΗΣΟΥΣ (Iesous). W średniowieczu, gdy zanikła powszechna znajomość greki, przestano odczytywać grecką literę H jako łacińskie E. Wtedy zaczęto tłumaczyć ten skrót inaczej, np. jako Jesus Hominum Salvator (Jezus, Zbawiciel Ludzi). Jezuici odczytywali go: Jesus Habemus Socium (Mamy Jezusa za sojusznika). Symbol ten był dla jezuitów bardzo ważny. Święci członkowie zakonu są często przedstawiani z literami IHS wyszytymi na szatach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa