Sługa Boża Kazimiera Gruszczyńska. „Na pierwszy rzut oka nikt nie poznał, że to zakonnica. Strój odpowiedni do epoki i obyczajów świeckich, ale pod jego osłoną ukrywała się oblubienica Boża”. Tak wspominał założycielkę Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących jeden ze znających ją kapłanów.
Proces beatyfikacyjny matki Kazimiery na szczeblu diecezjalnym został definitywnie zakończony. – W czasie trwania procesu, patrząc na matkę Kazimierę, zastanawialiśmy się, czym jest świętość, czy jest to coś nadzwyczajnego, nieosiągalnego dla przeciętnego człowieka… Przyglądaliśmy się jej życiu i jej dziełu, a dzisiaj będziemy prosić dobrego Boga, by dał nam łaskę radości z wyniesienia do chwały ołtarzy matki Kazimiery, by była naszą orędowniczką przed Bożym tronem, by była znakiem, kwiatem najpełniejszym tu, pośród kozienickiej ziemi, na której przyszła na świat i gdzie dopełniła swojego życia – mówił proboszcz parafii pw. Świętego Krzyża ks. kan. Kazimierz Chojnacki przed Mszą św. dziękczynną z prośbą o beatyfikację sługi Bożej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marta Deka, Krystyna Piotrowska