Etyk - zwolennik eutanazji teraz przed nią ostrzega

Etyk - zwolennik eutanazji, biorąc udział w pracach holenderskiej komisji ds. eutanazji, stał się jej przeciwnikiem. Zauważył, że zaczyna ona być "domyślnym" sposobem umierania chorych na raka.

Jak donosi Daily Mail UK, były zwolennik eutanazji z Holandii prof. Theo Boer ostrzegł Izbę Lordów w Wielkiej Brytanii, aby nie popełniła tego samego błędu, co Holandia. W przyszłym tygodniu w piątek, Izba ma głosować nad ustawą dotyczącą eutanazji. Lord Falconer, który wyszedł z tą propozycją, od dłuższego czasu wspiera eutanazję.

Dr Boer powiedział: „Wielka Brytanio, nie rób tego. Kiedy wypuści się dżina z butelki, już nigdy do niej nie wróci”. Doktor przez lata sądził, że gdy wprowadzi się w Holandii prawo do eutanazji, to liczba zgonów z jej powodu będzie niższa. Biorąc udział w pracach eutanazyjnej komisji, zrozumiał, że stała się ona normalną procedurą.

Wyraził także zaniepokojenie, że ekspansja zabijania ludzi zaczyna obejmować tych, którzy cierpią na demencję, depresję. Przerażające jest także ustanowienie mobilnej jednostki śmierci, jaką są „podróżujący lekarze, przeprowadzający eutanazję”.

W Holandii eutanazja jest tak powszechna, że za niedługo zostanie uznana za „domyślny” sposób umierania dla chorych na raka. Liczba eutanazji wzrosła o około 15 proc. każdego roku od 2008, w tym roku może paść rekord - 6000 zgonów. Ta powszechność doprowadziła do tego, że w zeszłym roku zdrowa kobieta poddała się eutanazji, bo zaczęła tracić wzrok.

Ostatnio jeden z najbardziej znanych adwokatów eutanazji – psychiatra dr Boudewijn Chabor napisał opinię do holenderskiej gazety, w której stwierdził, że prawo eutanazyjne w Holandii wykoleiło się. Jest to ostrzeżenie nie tylko dla Wielkiej Brytanii, ale dla wszystkich państw rozważających możliwość wprowadzenia eutanazji.

« 1 »

Małgorzata Gajos /lifesitenews.com