Przyszłość "banku watykańskiego" musi charakteryzować maksymalna przejrzystość.
Watkan
Kopuła bazyliki św. Piotra
Roman Koszowski /Foto Gość
Instytut Dzieł Religijnych zwany „bankiem watykańskim” opublikował wyniki bilansu za rok 2013, ogłaszając zarazem „drugą fazę” reformy tej finansowej instytucji związanej ze Stolicą Apostolską. Komunikat ogłoszono na zakończenie pierwszej fazy reformy, związanej z przyjęciem zasad transparencji i bezpieczeństwa dokonywanych tam operacji pieniężnych. Druga jej faza ma polegać na zintegrowaniu instytutu z nowym systemem zarządzania gospodarczego, jaki wprowadzono w Watykanie. Oznaczać to będzie w pierwszym rzędzie wymianę zarządu IOR-u.
„Jak zostało przewidziane w maju 2013 r., skupiliśmy się na dostosowaniu IOR-u do regulacji finansowych i uczynieniu go bezpieczniejszym i bardziej przejrzystym. Chodzi o to, by Ojciec Święty miał większą swobodę w decydowaniu o przyszłości Instytutu” – oświadczył Ernst von Freyberg, prezes rady nadzorczej „banku watykańskiego”. W jego przekonaniu wysiłki te przełożyły się także na lepsze wyniki finansowe, zwłaszcza w pierwszej połowie b.r.
W ciągu ostatniego półrocza zyski banku wzrosły do ponad 57 mln euro, przy ubiegłorocznym wyniku niespełna 3 mln (spadek o niemal 84 mln w stosunku do roku poprzedniego). Spadki i wzrosty to m.in. efekt przeglądu istniejących kont i zamknięcia bądź zawieszenia części z nich w ramach operacji dostosowywania „banku watykańskiego” do międzynarodowych norm. Kapitał własny IOR-u szacowany jest na 775 mln euro, podczas gdy wartość złożonych w nim depozytów to 6 mld.
„Teraz jesteśmy gotowi do przeprowadzenia serii zmian na szczeblu zarządzania i operacyjności, aby zapewnić ciągłość usług w kontekście szerszej reformy struktur ekonomiczno-administracyjnych Stolicy Apostolskiej” – stwierdził z kolei kard. George Pell. Australijski purpurat stoi na czele utworzonego niedawno Sekretariatu Ekonomicznego. Jego wypowiedź oznacza, że zmian personalnych w kierownictwie IOR-u można spodziewać się w najbliższym czasie. Na dziś zapowiedziano konferencję prasową na temat nowego systemu organizacyjnego spraw ekonomicznych Stolicy Apostolskiej. Weźmie w niej udział właśnie kard. Pell.
Warto dodać, że każde z ponad 16 tys. kont istniejących w IOR-ze zostało sprowadzonych. Przyszłość banku musi charakteryzować maksymalna przejrzystość. Tak pierwszą fazę reformy określa Ernst von Freyberg, prezes rady nadzorczej banku watykańskiego.
„Pierwszą fazę reformy IOR-u naznaczyło kilka kluczowych elementów. Skontrolowaliśmy wszystkie konta i zamknęliśmy ponad 3 tys. z nich. Postanowiliśmy, że przyszłość banku musi charakteryzować maksymalna przejrzystość, dlatego też powinniśmy wiedzieć, kim są nasi klienci. Zatrudniliśmy najlepszych światowych specjalistów po to, by poddać dokładnej kontroli każde pojedyncze konto – podkreśla von Freyberg.
- W internecie znajdują się dokładne sprawozdania z naszej pracy i każdy może sprawdzić, co bank watykański aktualnie robi. Obecnie zdecydowana większość naszych klientów to: instytucje katolickie, zakony, pracownicy Watykanu, diecezje i parafie, czyli ci, którym naprawdę pragniemy służyć. Mogę powiedzieć, że z tego, co mówiono o IOR-ze, wiele rzeczy było nieprawdziwych i nie opierało się na faktach. Przejrzystość pomoże to wyciszyć. Osobiście bardzo się cieszę, że wezwano mnie, bym mógł w tym właśnie miejscu służyć Kościołowi i Stolicy Apostolskiej i robić to w doskonałym zespole. Napawa radością fakt, że kiedy Kościół prosi o pomoc, tak wielu ludzi gotowych jest współpracować i służyć”.
Ponadto jak co roku Prefektura Spraw Ekonomicznych podała informacje o ogólnym bilansie finansowym Stolicy Apostolskiej i Państwa Watykańskiego za rok 2013. Ten pierwszy zamknął się deficytem w wysokości niemal 24,5 mln euro. Natomiast w drugim bilansie, czyli dotyczącym Gubernatoratu Państwa Watykańskiego, zanotowano nadwyżkę 33 mln z tendencją wzrostową o 10 mln euro względem roku poprzedniego.
Warto dodać, że na potrzeby Stolicy Apostolskiej 50 mln euro przekazał Instytut Dzieł Religijnych ze swoich ubiegłorocznych zysków. Dodatkowe 4 mln przekazano na szczegółowe fundusze wsparcia różnych dzieł kościelnych. Na stabilnym poziomie rzędu 22 mln euro pozostały też wpływy z ofiar ze strony Kościołów lokalnych.
RADIO WATYKAŃSKIE /pd