Niemcy roznieśli Brazylię

7:1 Niemcy pokonali gospodarzy mundialu i awansowali do finału.

Piłkarze Niemiec rozgromili Brazylię w Belo Horizonte 7:1 i awansowali do finału mistrzostw świata, po meczu, który przejdzie do annałów futbolu. "Canarinhos", choć osłabieni kadrowo, przystępowali do gry bojowo nastawieni i z optymizmem, a ponieśli najdotkliwszą porażkę w swojej historii.

Światowe media zapowiadały spotkanie jako "starcie gigantów" - dwóch najbardziej utytułowanych drużyn: gospodarzy, pięciokrotnych mistrzów świata, oraz Niemców, którzy po tytuł sięgali trzykrotnie.

W składzie "Canarinhos" brakowało dwóch kluczowych zawodników. Gwiazdę reprezentacji Neymara, który w ćwierćfinale z Kolumbią doznał pęknięcia kręgu lędźwiowego, zastąpił na pozycji wysuniętego pomocnika Bernard. Z kolei w miejsce zawieszonego za kartki środkowego obrońcy Thiago Silvy wybiegł na boisko - po raz pierwszy w tym turnieju - Dante. To, że jest piłkarzem Bayernu Monachium i że zna doskonale rywali, miało być atutem. Mecz pokazał jednak, że linia obronna zespołu gospodarzy funkcjonowała fatalnie.

Po półgodzinie wszystko było już rozstrzygnięte. Wynik otworzył w 11. minucie Thomas Mueller. W 22. minucie na 2:0 podwyższył Miroslav Klose, chwilę później Toni Kross strzelił w krótkim odstępie czasu dwa gole, a piątą bramkę w 29. minucie zdobył Sami Khedira.

Niemcy momentami grali jak na treningu. Bramki padały w podobny sposób: po serii podań między obrońcami zespołu gospodarzy podopieczni Joachima Loewa z dziecinną łatwością dochodzili do sytuacji strzeleckich, a Mueller, Klose, Kross i Khedira dopełniali formalności. Na takim etapie mistrzostw świata jeszcze nigdy nie doszło do podobnej katastrofy jednej z drużyn. A w drugiej połowie trwał dalej festiwal strzelecki Niemców.

Przy okazji urodzony w Opolu Klose został rekordzistą pod względem liczby bramek w historii mistrzostw świata. Z dorobkiem 16 goli wyprzedził o jeden Brazylijczyka Ronaldo, który trzy lata temu zakończył karierę. W 58. minucie 36-letni napastnik opuścił boisko, zastąpiony przez Andre Schuerrlego.

Z kolei Mueller trafił na tym mundialu już pięciokrotnie do siatki i ma szansę na koronę króla strzelców. Brakuje mu jeszcze jednego gola, aby doścignąć Kolumbijczyka Jamesa Rodrigueza.

W pierwszej połowie Brazylijczycy praktycznie w ogóle nie zagrozili bramce Manuela Neuera. Na trybunach stadionu zrobiło się cicho, z wyjątkiem świętujących sektorów zajmowanych przez kibiców niemieckich. Niektórzy fani brazylijscy płakali. Gdy piłkarze schodzili do szatni na przerwę, rozległy się gwizdy.

Po zmianie stron gospodarze ruszyli do ataku, ale długo nie byli w stanie pokonać bramkarza Bayernu. Świetnej okazji nie wykorzystał m.in. Paulinho. Strzelali za to Niemcy. Dwie bramki dołożył zmiennik Klosego - Schuerrle, a najpiękniejszą zdobył w 79. minucie, strzałem z ostrego kąta pod poprzeczkę. Honorową bramkę dla Brazylii zdobył tuż przed końcem meczu Oscar.

To, co wydarzyło się we wtorek w Belo Horizonte, przyćmiło "koszmar Maracany". 16 lipca 1950 roku na słynnym stadionie w Rio de Janeiro, w obecności 200 tys. kibiców, Brazylijczycy przegrali z Urugwajem 1:2 w pojedynku decydującym o mistrzostwie świata. Jak wspominał Pele, który był wówczas dzieckiem i słuchał radiowej relacji z meczu, po końcowym gwizdku cała Brazylia płakała...

Odnotujmy jeszcze, że tylko raz Brazylijczycy przegrali mecz piłkarski różnicą sześciu bramek. W 1920 roku podczas rozgrywanego w Chile turnieju Copa America ulegli Urugwajowi 0:6.

W finalu mundialu Niemcy zagrają 13 lipca na zmodernizowanej Maracanie ze zwycięzcą środowego półfinału Argentyna - Holandia. 

Bramki: 0:1 Thomas Mueller (11), 0:2 Miroslav Klose (23), 0:3 Toni Kroos (24), 0:4 Toni Kroos (26), 0:5 Sami Khedira (29), 0:6 Andre Schuerrle (69), 0:7 Andre Schuerrle (79), 1:7 Oscar (90).

Żółta kartka - Brazylia: Dante.

Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk). Widzów 58 141.

Brazylia: Julio Cesar - Maicon, David Luiz, Dante, Marcelo - Oscar, Fernandinho (46. Paulinho), Luiz Gustavo, Bernard, Hulk (46. Ramires) - Fred (69. Willian).

Niemcy: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Jerome Boateng, Mats Hummels (46. Per Mertesacker), Benedikt Hoewedes - Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira (76. Julian Draxler), Toni Kroos, Mesut Oezil - Thomas Mueller, Miroslav Klose (58. Andre Schuerrle).

 

« 1 »