Czarno na białym

Czy nazywanie Nigerii czarnym koniem mundialu nie było faux pas?

Będzie krótko. O lisach i koniach

Jacek Laskowski – czytam w serwisach – posądzony jest o rasizm. Dlaczego? Bo odnosząc się do potocznego określenia afrykańskiej jedenastki „Lisami Pustyni”, rzucił: „te cwane zwierzęta potrafią napsuć dużo krwi reprezentacji Niemiec”. Mówił o lisach, nie o ludziach. Życzliwi wiedzą jednak swoje.

Dzięki Bogu, nie komentował preferencji seksualnych futbolistów, bo dostałby czerwoną kartkę od wszechobecnego lobby, które nasłałoby na niego ostrzącego ząbki Suareza.

Strach się, kurczę, odezwać. Przepraszam bardzo, a czy nazywanie Nigerii CZARNYM koniem mundialu nie było przypadkiem politycznie niepoprawne?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz