Skała z Bożej łaski

1. Tak zwany test Rorschacha polega na tym, że badanej osobie pokazuje się kilka tablic z symetrycznymi plamami i pyta, co widzi. Interpretacja ma świadczyć o tym, co człowiek nosi w swojej głębi. Jezus jest „testem” zaproponowanym nam przez Boga. Sposób odczytania tajemnicy Chrystusa zależy w dużym stopniu od tego, co nosimy w sercu. Mamy tendencję, by sprowadzać Go do swojej skali, redukować Go tylko do ludzkiej miary. Zdarza się też tendencja odwrotna, akcentowanie bóstwa i pomniejszenie człowieczeństwa. Nawet te błędne, niepełne czy agresywne odpowiedzi mają swoją wartość. Odsłaniają jakiś aspekt tajemnicy Jezusa. Pokazują także tęsknoty lub duchowe choroby ludzi, którzy takich odpowiedzi udzielają.

2. „A wy za kogo Mnie uważacie?”. W chrześcijaństwie chodzi o Jezusa. O to, by uwierzyć w Niego i pójść za Nim. To zawsze będzie trudne. Jezus jest postacią „niewygodną”. Jego czyste spojrzenie odsłania nasze brudy, konieczne jest nawrócenie. Święty Paweł pisał, że Chrystus jest zgorszeniem dla Żydów i głupstwem dla pogan. Odkryć Jezusa oznacza przejść przez to zgorszenie i głupstwo. Dzisiaj być może inne rzeczy w Jezusie są dla współczesnych „zgorszeniem i głupstwem”. Odkryć Jezusa można tylko, przyjmując Go takim, jakim się objawił. Godząc się z tym, że On jest większy od nas. Mamy tendencje, by wycinać z naszego obrazu Jezusa elementy „gorszące”, „głupstwa” i w ten sposób dostosowywać Go do naszych kryteriów, warunków, poglądów. Tymczasem chodzi o to, by to On osądzał mnie, a nie odwrotnie.

3. „Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”. Piotr zdał pierwszy egzamin, ale jego wiara była jeszcze niedoskonała, skażona ludzkim myśleniem, pychą. Piotr musiał przejść przez zgorszenie krzyża i nie odbyło się to bezboleśnie. Jezus zwraca Piotrowi uwagę, że wiara jest najpierw owocem Bożej łaski, nie jest zasługą samego człowieka. To ważne w kontekście słów mówiących o budowaniu Kościoła na Piotrze- -skale. Kościół jest w pierwszym rzędzie dziełem Bożej łaski. To Bóg powołuje słabych ludzi i czyni z nich skałę. To dzięki Bożemu działaniu ludzie idą za Jezusem i to pójście za Nim jest właśnie Kościołem. Kiedy uświadamiamy sobie własną słabość, robimy miejsce dla działania Boga. Piotr stał się skałą nie wtedy, gdy wymachiwał szabelką, ale gdy płakał nad swoim grzechem.

4. „Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”. „Wiązać” i „rozwiązywać” należy zestawić z tym, co Jezus mówi do apostołów w Wieczerniku (J 20, 23) – „Komu odpuścicie grzechy, będą odpuszczone…”. Istotą władzy udzielonej Piotrowi i pozostałym apostołom jest przebaczenie. Nikt nie może przebaczać grzechów, tylko Bóg. Posługa Piotra, jego następców polega na tym, że dzięki Bożej mocy czynią to, czego o własnych siłach nie potrafią.